Babcia chłopaka żąda darowizny, kobieta mówi nie

Muszę wiedzieć
- Kobieta na Reddit szuka porady po tym, jak próbuje narysować granice z babcią swojego chłopaka nad pieniędzmi
- Babcia poprosiła o darowizny na zbiórkę pieniędzy na kościele, ale OP i jej chłopak oszczędzają i spłacali długów
- Twierdzi, że babcia „nie bierze odpowiedzi”
Kobieta zwraca się do Reddit o wsparcie po tym, jak babcia jej chłopaka zaczęła wielokrotnie pytać – a potem domagać się od niej pieniędzy.
Odnosi się do swojego chłopaka jako Alexa i jego babki jako Carol, aby wygłaszać rodzinną dynamikę. Carol zainicjowała zbiórkę pieniędzy na kościele, prosząc każdego członka rodziny o przekazanie kwoty określonej przez podwojenie wielkości buta.
Plakat się dzieli jej post„Wkrótce po tym, jak się poznaliśmy, powiedział mi, że jego babcia i jego mama często proszą o pieniądze”.
Getty
Widziała ten wzór z pierwszej ręki, zauważając, że „to też nie jest zmiana chumpa” i że jej chłopak „pracuje ciężko, ale wciąż ma własne rachunki, aby zapłacić i martwić się, a także próbuje mieć trochę konta oszczędnościowego”.
Ona i Alex niedawno przeprowadzili budżet, koncentrując się na spłatach długu i budowaniu oszczędności, co pozostawia niewiele miejsca na nieoczekiwane wydatki. „Osobiście zaplanowałem mój kelner do ostatniego, na przykład 20 USD, który był buforem od czeku, aby sprawdzić po spełnieniu wszystkich innych naszych obowiązków” – wyjaśnia.
Czas prośby Carol nie mógł być gorszy, jak mówi plakat: „Naprawdę nie miałem kwoty darowizny. Nie interesuję się osobistymi oszczędnościami na coś takiego”.
Biorąc pod uwagę częstotliwość tych próśb, narysowała granicę: „Powiedziałem Alexowi, że nie będę uczestniczyć w żadnym z fundraiserów, które robią, ani nie rozmawiałbym z nimi, ponieważ nasze pieniądze są naszą/moją firmą, a nie ich”.
Pomimo jej wyraźnej postawy Carol trwa od ponad miesiąca, eskalając z prośby do żądania. „To jest zasada” – pisze. „Możesz zapytać, ale kiedy otrzymasz odpowiedź… masz odpowiedź”.
Sytuacja stała się coraz bardziej niewygodna, przy czym Carol angażowała innych członków rodziny w grupie fazowe wezwania, które plakat odmawia odpowiedzi.
Getty
„Zadzwoniła do Alexa i kłóciła się z nim, aby dać mi telefon za te pieniądze”, opowiada, ale przypisuje Alexowi za natychmiastowe zamknięcie go.
Mimo to martwi się, że jeśli sama nie zwróci się do Carol: „To zamieni się w wszystko”. Plakat jest twardy na jej pozycji: „Podsumowując, że nie biorę udziału i nie jest kompletnym zdaniem”. Sprzeciwia się również podejściu Carol, mówiąc: „Nie zgadzam się z jej wolontariatem na coś, co najpierw nie uciekła. To po prostu nie jest fajne”.
Plakat kwestionuje, czy niewłaściwe byłoby skontaktowanie się z Carol i proszenie jej o zatrzymanie. „Nie czuję się komfortowo z jej żądaniem ode mnie pieniędzy, nawet jeśli to z dobrej sprawy” – nalega.
Podkreśla, że już przyczynia się do własnej społeczności i nie jest bezduszna, ale „to naprawdę jest po prostu zasada i fakt, że nie bierze od niego odpowiedzi”.