Napisałem 30 000 testamentów – to są najdziwniejsze żądania

Para, która założyła własną firmę pisania, opowiedziała o wszystkich najdziwniejszych prośbach, jakie otrzymali – w tym zapłatę w krabach.
Robert i Gill Phipps ustawili pisarzy Pembroke Will w 2000 roku z laptopem i drukarką w jadalni w ich domu.
Dzieleń lat i 30 000 testamentów później prawdopodobnie widzieli i słyszały to wszystko – od próśb bez prawnego łożyska po rodziny kwestionujące to, co chcieli bliskich.
W jednym z najdziwniejszych spotkań na przestrzeni lat rodzinna firma z siedzibą w Gillingham, Kent, twierdzi, że otrzymała wynagrodzenie za swoje usługi z kraba na żywo.
Robert, lat 62, powiedział: „Miałem klienta, który nie mógł mi zapłacić, ale zawsze rozmawialiśmy o owocach morza, więc dał mi ogromny krab na żywo w ramach płatności.
„Miał elastyczne zespoły wokół pazurów. Czułem się z tego bardzo źle, więc wyprowadziłem go do Green’s Green w Gillingham i wypuściłem do morza.
„Martwiłem się, że ktoś może pomyśleć, że mam coś podejrzanego, więc zadzwoniłem do policji, aby poinformować ich.
„Powiedziałem:„ Jeśli ktoś zgłasza, że ktoś zachowuje się podejrzliwie, to tylko ja, wkładając kraba z powrotem do morza ”.
Z powodu poufności klienta Robert powiedział, że nie może zająć się zbyt wiele szczegółów, ale mówi, że często trudno jest poślubić prośby ludzi z prawem możliwym.
Na przykład miał kiedyś mamę, która chciała upewnić się, że jej synowie nie wydają dziedzictwa na „szybkie samochody i szybkie kobiety”.
Powiedział: „Kto definiuje szybkie kobiety? Próbowałem wyjaśnić, że tak naprawdę nie można tego umieścić w testamencie. Wszystko, co się stanie, będzie niekończące się argumenty sądowe dotyczące tego, co liczy się jako„ szybki samochód ”lub„ szybka kobieta ”.
„Zawsze mówimy klientom, aby nie rządzili z grobu; jeśli zostawiasz pieniądze, lepiej ufać ludziom, że mądrze go używają”.
Podczas gdy większość testamentów obejmuje stosunkowo skromne kwoty, 61 -letni Robert i Gill zajmowali się poważnymi ustaleniami, w tym „Someone z Londynu”, który miał ponad 108 milionów dolarów na opuszczenie.
Na drugim końcu skali często pojawiają się problemy, gdy odbiorcy nie byli szczęśliwi lub całkowicie prawdziwi w swoich okolicznościach.
Na przykład ktoś poprosił o zapłacenie swojego dziedzictwa na koncie bankowym siostry, nawet jeśli prawo wymagało, aby płatność trafia do nich bezpośrednio.
Robert dodał: „Prawdopodobnie było na korzyściach i nie chcieli, aby pieniądze weszły na własne konto z obawy przed utratą tych świadczeń. Ale musisz zapłacić im bezpośrednio”.
Przez lata w branży rodzinny biznes widział także kilka przypadków osób nie zgadzających się z życzeniami swoich bliskich.
Robert powiedział: „Staje się coraz bardziej regularna od pandemii. Z powodu zmieniających się okoliczności ludzie desperacko desperacko są pieniądze, więc rzucają wyzwanie testamie, gdy wiedzą, że nie mają żadnej realnej szansy na wygraną. Nigdy nie mieliśmy takiego wyzwania i wygrania”.
Przed rozpoczęciem firmy Robert zrobił stint w Royal Navy, do której dołączył w wieku 16 i 11 lat jako policjant Kent, zanim został doradcą finansowym.
Często radził sobie z ludźmi, którzy nie dokonali żadnych ustaleń na ich śmierć, więc zaczął myśleć.
Powiedział: „Pomyślałem, że byłoby to dobry pomysł, gdybyśmy mogli kogoś polecić, więc rozmawiałem z kuzynem mojej żony w Norfolk, który napisał testamenty, i zapytał, czy możemy go polecić.
„Powiedział„ nie ”, ponieważ był oddalony o wiele kilometrów, ale zasugerował, że zrobiliśmy to z jego pomocą”.
Weteran Falklands dołączył do pisarzy Will Institute of Profession i przeszedł różne kursy na przestrzeni lat, aby uzyskać potrzebne kwalifikacje.
Robert mówi, że jego czas w marynarce wojennej i policji pomógł mu trenować, jak zachować spokój podczas rozmowy z tymi, którzy stracili bliskich- co się teraz przydaje.
Właściciel firmy zachęca również innych do nie odkładania pisania swojej woli, szczególnie w erze mieszanych rodzin.
Powiedział: „Prawo podąża tylko za linią krwi.
„Gdybyśmy nie umieścili tego w naszej woli, prawo nie rozpoznałoby go jako naszego wnuka.
„Jest to bardzo ważne w testamencie, zwłaszcza z drugim związkami i dziećmi z poprzednich małżeństw”.
Aby uczcić 25. rocznicę, właściciele firm planują specjalne wydarzenie 18 czerwca w ich biurze na Watling Street.
Ich dzieci, 37 -letni Gareth, 37 -letni Leah, od samego początku byli z nimi w branży.
„Pomagali nam od lat” – dodał Robert. „I pewnego dnia prawdopodobnie przejmą kontrolę.
„Jestem pewien, że mieliby swoje zabawne historie do opowiedzenia…”