Parlament w Wielkiej Brytanii zakazuje kobiet przed ściganiem za aborcję w późnym okresie: NPR


Protestujący z „praw do aborcji” obserwują Alexa Daviesa-Jonesa, parlamentarnego podsekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, rozmawiają w Izbie Gmin, które zbierają się w pobliżu Parlamentu, gdzie posłowie głosują na dekryminalizację aborcji 17 czerwca w Londynie.
Alishia Abodunde/Getty Images
Ukryj podpis
Przełącz podpis
Alishia Abodunde/Getty Images
LONDYN-W największej reformie brytyjskich przepisów dotyczących aborcji od prawie 60 lat członkowie parlamentu głosowali za dekryminalizacją niektórych późnych aborcji-w czasie, gdy wielu amerykańskich odpowiedników zmierza w innym kierunku, aby ograniczyć procedurę.
Podczas głosowania w osuwisku pod koniec wtorku prawodawcy w niższej izbie parlamentu brytyjskiego Izba Gmin zatwierdziła nowe przepisy, które zakazują kobiet w Anglii i Walii od zawsze badań, aresztowania, ścigania lub uwięzienia za zakończenie własnych ciąż – bez względu na to, jaki okres lub trymestr wynosił 379 do 137.
Aborcja jest dozwolona do 24 tygodni ciąży, a poza tym w niektórych przypadkach, jeśli życie kobiety jest w niebezpieczeństwie. Ale aborcje muszą zostać zatwierdzone przez dwóch lekarzy, z wyjątkiem tych, którzy zostali rozwiązani w domu w ciągu 10 tygodni.
Kobiety, które zakończyły ciążę poza tymi zasadami – na przykład kupując tabletki online i zabierając je w domu, w trzecim trymestrze ciąży – w niektórych przypadkach zostały ścigane.
Nowe prawo to zmienia.
Jednym z najbardziej znanych przypadków kobiet, które zostały ścigane Nicola Parkerktóry udzielił martwego dziecka w domu, u szczytu pandemii Covid-19, po przyjęciu lekarza przepisanego przez lekarza, gdy była około 26 tygodni w ciąży. Na rozprawie powiedziała przysięgłym, że myślała, że ma zaledwie sześć tygodni. Została aresztowana, uwięziona – i ostatecznie uniewinniony w zeszłym miesiącu.
„Nowe (prawo) polega na uznaniu, że kobiety te potrzebują opieki i wsparcia, a nie kryminalizacji”, autor poprawki do nowego prawa, MP Tonia Antoniazzi, powiedział ParlamentNazywając stare prawo „przestarzały” i „wiktoriańskim”.
Inni twierdzą, że nowe prawo nie idzie wystarczająco daleko.
Nie zmienia to zasad regulujących aborcje w warunkach klinicznych i pozostawia możliwość ścigania każdego, kto pomaga kobiecie w uzyskaniu aborcji w późnej terminowej, w tym lekarzy.
Inny MP, Stella Creasty, zaproponowała poprawkę, która w pełni dekryminalizowałaby aborcję i zapisał dostęp do niej jako prawa człowieka. Ale nie wolno mu było to przynieść na głosowanie. W Środa OP-EDCreasy nazwał to „straconą szansą”.
Kolejna poprawka, na której prawodawcy również nie mogli głosować, uniemożliwiłaby sprzedaż tabletek aborcyjnych.
Nowe prawo wciąż wymaga zatwierdzenia w wyższej Izbie Parlamentu, Izbie Lordów, przed wejściem – ale zwolennicy mają tam głosy i to prawie gwarantowane.
Ze względu na zdecentralizowany system rządów Wielkiej Brytanii, to prawo obejmuje tylko Anglię i Walię. Pozostałe dwa kraje w Wielkiej Brytanii, Szkocji i Irlandii Północnej mają własne, podobne zestawy zasad dotyczących aborcji i innych spraw.
Jest to jednak największa zmiana w brytyjskich przepisach dotyczących aborcji od czasu ustawy o aborcji z 1967 r., Która zalegalizowała aborcję w Anglii, Walii i Szkocji. Początkowo prawo to pozwoliło na procedurę do 28 tygodni ciąży, ale później zostało zmniejszone do 24 tygodni.