Wśród rozmów rozejmowych, dlaczego Ukraina koncentruje się na atakowaniu zachodniej Rosji? |. Wiadomości z wojny Rosja-Ukraina

Kiiv, Ukraina – Małe grupy piechoty wspieranych przez pojazdy pancerne, wiele wyrzutni rakiet, dronów i myśliwców próbują przejąć wioskę.
Atakują go od wielu dni, pomimo ciężkich kontrataków, ostrzałów i dronów, wiosennych deszczów, mokrej ziemi i braku ratujących życie liści na drzewach wokół wioski, która ukrywa odzianych w kamuflaż żołnierzy.
„Sytuacja pozostaje napięta”, podsumowuje korespondent wojenny.
To, co brzmi jak nijakie, powtarzające się raport ze wschodniej Ukrainy, jest w rzeczywistości wysyłka korespondenta wojennego Pro Kremla, Yuri Kotyonok z nowej linii frontu Rosji-Ukrainy.
Region jest Belgorodem w zachodniej Rosji, obszaru płaskiego naleśnika dębowych i kopalni rudy żelaza 700 kilometrów (435 mil) na południe od Moskwy.
Wioską jest Demidovka, nietypowa woda mniejsza niż 300 mieszkańców, w której siły radzieckie starały się z nazistowskimi Niemcami podczas II wojny światowej.
Demidovka jest rzut kamieniem od granicy z północnym ukraińskim regionem Sumy, gdzie siły rosyjskie nie udały się i wycofały trzy lata temu.
Wioska znajduje się również około 50 km (31 mil) na północ od Sudzha, kolejne zapomniane miasto w sąsiednim rosyjskim regionie Kursk, które zostało odzyskane na początku tego miesiąca po ponad sześciu miesiącach okupacji ukraińskiej.
Siły ukraińskie nadal kontrolują około 100 km kw. (40 m2) między Sudzha a granicą Ukraińską – i wydają się zdeterminowane, aby przejąć miejsce w Belgorod, twierdzą ukraińscy obserwatorzy.
„To nie jest ofensywa. Są to kontrataki, które odwracają uwagę sił rosyjskich od walk w regionie Kursk”, powiedział Al Jazeera Volodymyr Fesenko, szef penta think tank w Kijowie.
Ukraińscy urzędnicy cywilni lub wojskowi nie skomentowali operacji Belgorodowej, podobnie jak cisza, którą utrzymali w sprawie wycieczki w maju 2023 r. Przez dwie małe grupy obywateli rosyjskich walczących o Ukrainę.
Grupy przeszły do Belgorodu, krótko chwytając wioskę Novaya Tavolzhankę Niektóre 150 km (93 mil) na południowy wschód od Demidovka.
Przejęcie zszokowało Kremla, pokazując, jak nieprzygotowane rosyjskie regiony graniczne były ataki nawet przez małe grupy żołnierzy, ponieważ władze regionalne źle umieściły fundusze federalne na wzmocnienie swoich obszarów i nie zorganizowały ewakuacji cywilów.
W dzisiejszych czasach analitycy zgadzają się, że Kijowa potrzebuje nowej operacji Belgorod, aby stworzyć strefę buforową, która uniemożliwiłaby rosyjskiemu przekroczeniu sił w suma lub zintensyfikowała presję na strategicznie położone wschodnie miasto Pokrovsk.
Siły ukraińskie „absolutnie nie potrzebują tych sił zbliżających się do Sumy lub pojawienia się w pobliżu Pokrovsk”, powiedział Al Jazeera Nikovsk ”Nikolay Mitrokhin, badacz z Niemiec Bremen University.
Dzielnica Belgorodowa, w której rozwijają się Ukraińcy, jest „stosunkowo łatwym celem, ponieważ leży niższy niż wysokości kontrolowane przez siły ukraińskie pod względem sumy”, powiedział.
Operacja w Belgorodu to mini-replika ofensywy Kursk, która rozpoczęła się w sierpniu i rozproszyła dziesiątki tysięcy rosyjskich żołnierzy z linii frontu we wschodnim regionie Donbas.
„Dobrze byłoby powtórzyć Kursk, ale myślę, że nie mamy wystarczającej liczby sił”, powiedział Al Jazeera generał porucznik Ihor Romanenko, były zastępca szefa Ukrainy Siły Zbrojnych.
„Ale są to asymetryczne działania związane z Kurskem i Sumy, aby zmusić wroga do rozciągania sił, aby pokazać, że my również możemy tworzyć strefy buforowe” – powiedział.

Moskwa zareagowała na działanie przez Centrum Administracyjne Sumy w środę.
Atak uszkodził szkołę i kilka budynków mieszkalnych, raniąc co najmniej 99, w tym 17 dzieci, podali urzędnicy.
Operacja w Belgorodu jest również otrzeźwiającym przypomnieniem dla Moskwy, że Ukraina jest zdolna do obliczenia, wskazanych strajków na rosyjskiej ziemi, gdy Kreml zatrzymuje negocjacje w sprawie 30-dniowego zawieszenia zaproponowanego przez prezydenta USA Donalda Trumpa.
Pierwsza runda rozmów w Rijadzie Arabii Saudyjskiej trwał przez 12 godzin.
„Dyskusja była produktywna i skoncentrowana – zajęliśmy się kluczowymi punktami, w tym energii”, napisał minister obrony Ukrainy Rustem Umerov w X późnej niedzieli.
„Dialog był napięty, niespokojny, ale przydatny dla nas i Amerykanów”, powiedział szef rosyjskiej delegacji Grigory Karasin agencji prasowej RIA Novosti.
We wtorek Rosja i Ukraina Zgoda Waszyngton powiedział, że zatrzymanie ataków na statki na Morzu Czarnym i na infrastrukturę energetyczną.
Wcześniej we wtorek rano oblężona wioska Demidovka była prawie opuszona jako rosyjski korespondent wojenny przyznał, że został przejęty przez Ukraińczyków.
Rosyjscy żołnierze „przegapili moment, w którym wróg wyeliminował drogę i oderwał zęby smoka”, napisał na Telegramu fortyfikacje w kształcie piramidy, Pro-Kremlin War Blogger Vladimir Romanov.
Inny rosyjski reporter wojenny próbował zobaczyć srebrną podszewkę w ukraińskim postępie.
„Tak, spowoduje to rozproszenie niektórych naszych sił i tymczasem zwielokrotnie straty wroga, ponieważ musi się rozwijać w bardzo niewygodnych warunkach”, napisał Yuri Podolyaka na Telegramu.
Moskwa skomentowała operację Belgorodu 18 marca, kiedy rosyjskie Ministerstwo Obrony stwierdziło, że „udaremniła prowokację” w Belgorodu przed rozmową telefoniczną między prezydentem USA Donaldem Trumpem a jego rosyjskim odpowiednikiem, Vladimirem Putinem.
Powiedział, że około 200 ukraińskich żołnierzy próbowało przekroczyć granicę „stworzyć negatywne pochodzenie dla rozmów”.
Tymczasem ukraińscy żołnierze cieszą się.
„Ten, który zasiewa wiatr, zbiera wir i ma roztrzaskaną twarz”, Kirill Sazonov, ukraiński analityk polityczny, który skręcił w żołnierza, który walczył w Kursk, żartował na swoim kanale telegramowym.
Spanikowany lot cywilów i brak rosyjskiego organów ścigania wywołały doniesienia o powszechnym huncerze.
Jeden z nich dotyczył rosyjskich żołnierzy, którzy splądrowali dwa tuziny domów w wiosce Repyakhovka, 15 km (9,3 mil) na południe od zajętych Demidovki.
„Nasi żołnierze wykonują tak dobrą robotę, chronią nas, wchodząc do domów innych ludzi”, powiedział jeden z mieszkańców kanału Pepel Belgoroda Telegram.