Taryfy Trumpa: USA uderzają w 17% obowiązek w meksykańskim imporcie pomidorów; Departament Handlu nazywa się uczciwą ochroną dla rolników

Rząd USA w poniedziałek ogłosił 17% cła importowego na większości świeżych pomidorów z Meksyku, mającym na celu ochronę i ożywienie własnego krajowego przemysłu pomidorów. Ten ruch nastąpił po upadku rozmów z meksykańskimi urzędnikami, nie osiągając nowej umowy, aby uniknąć taryfy.Meksyk dostarcza obecnie około 70% amerykańskiego rynku pomidorów, w porównaniu z zaledwie 30% dwie dekady. Oczekuje się, że nowy obowiązek, który pojawił się natychmiast w poniedziałek, podniesie ceny pomidorów w USA, przynosząc korzyści amerykańskim hodowcom.Zwolennicy ruchu twierdzą, że niezbędne jest wspieranie rolnictwa USA. Robert Guenther, wiceprezes wykonawczy wymiany pomidorów na Florydzie, nazwał taryfę „ogromnym zwycięstwem amerykańskich hodowców pomidorów i amerykańskiego rolnictwa”.Decyzja oznacza koniec umowy o zawieszenie pomidorów w 2019 r. Między dwoma krajami, które pozwoliły Meksykowi eksportować pomidory do USA zgodnie z ścisłymi zasadami cenowymi i innymi warunkami, aby uniknąć oskarżenia o zrzucanie, sprzedaż produktów po sztucznie niskich cenach.Według amerykańskiego działu handlowego umowa jest złomowana z powodu przytłaczających skarg amerykańskich producentów pomidorów, którzy twierdzą, że nie są w stanie uczciwie konkurować z tańszym importem meksykańskim. „Meksyk pozostaje jednym z naszych największych sojuszników, ale zbyt długo nasi rolnicy zostali zmiażdżeni przez nieuczciwe praktyki handlowe, które podcinają ceny produktów takich jak pomidory. To kończy się dzisiaj” – powiedział sekretarz handlu Howard Lutnick.Jednak krytycy twierdzą, że obowiązek zaszkodzi konsumentom, zwiększając ceny i zmniejszając różnorodność. „Jako branża jesteśmy zasmuceni, że amerykańscy konsumenci będą musieli zapłacić podatek pomidorowy lub obowiązek, za zmniejszony wybór pomidorów, które wolą, takie jak pomidory na winorośli, pomidory winogronowe, romowie, pomidory koktajlowe i inne odmiany specjalistyczne” – powiedział Lance Jungmeyer, prezes skojarzenia świeżych produktów.Tim Richards, profesor agrobiznesu na Arizona State University, oszacował, że taryfa może zwiększyć ceny pomidorów detalicznych o około 8,5 procent. Jacob Jensen, analityk ds. Polityki handlowej, powiedział, że obszary bardziej zależne od meksykańskich pomidorów mogą zobaczyć wzrost cen nawet o 10 procent, podczas gdy inne mogą doświadczyć wzrostu o 6 procent.Grupy biznesowe ostrzegły również przed innymi konsekwencjami. W liście do Departamentu Handlu amerykańska Izba Handlowa i 30 innych organizacji stwierdziło, że ruch może wywołać odwetu ze strony partnerów handlowych i przemysłów szkodliwych poza pomidorami. „Obawiamy się, że wycofanie się z umowy – w czasie, gdy społeczność biznesowa już porusza znaczną niepewność handlową – może prowadzić do działań odwetowych przez naszych partnerów handlowych”, czytamy list.Ponadto przywódcy stanu wyrazili obawy. Gubernator Teksasu Greg Abbott, republikanin i gubernator Arizony Katie Hobbs, demokrata, wezwali rząd do zachowania porozumienia w celu uniknięcia szkody ich lokalnej gospodarki.Nowa polityka jest zgodna z szerszym podejściem prezydenta USA Donalda Trumpa i pojawia się wkrótce po ogłoszeniu oddzielnej 30% podstawowej taryfy na towary z Meksyku i Unii Europejskiej.