Litwa, aby uratować foki bałtyckie, gdy przełamy lodowe wycofują się z powodu zmian klimatu | Wiadomości o kryzysie klimatycznym

Populacja pieczęci wzrosła z około 4000, uważana za prawie wymarła, pod koniec lat 80. do około 50 000.
Litwa podejmie wspólne wysiłki, aby uratować swoją populację szarej pieczęci, która udało się ustabilizować, choć nadal pozostaje wrażliwa, na Morzu Bałtyckim, ponieważ twierdzi, że z kurczącymi się zapasami ryb, zanieczyszczeniem i negatywnym skutkiem zmian klimatu.
Z biegiem lat Litwa wprowadziła kilka zakazów, w tym na toksyczne zużycie pestycydów i łowić komercyjne ryby dorsza, w celu wzmocnienia populacji szarej pieczęci.
Wpływ zmian klimatu na siedlisko pieczęci są poważne, ponieważ Morze Bałtyckie, które są wspólne przez Unię Europejską i Rosję, rzadko zamarza, pozbawiając pieczęcie sanktuarów, aby podnieść swoje młode.
„Matki są zmuszone do rozmnażania się na lądzie w wysokiej koncentracji z innymi pieczęciami”, powiedziała Vaida Surviliene, naukowca z Litwy Uniwersytetu Vilnius, powiedziała agencji informacyjnej AFP. „Nie są w stanie rozpoznać swoich młode i często je opuszczają” – powiedziała.
Według lokalnych naukowców wskaźniki przeżycia dla Cubs na wolności mogą wynosić zaledwie 5 procent.
Według Arunas Grusas, biologa z Bałtyckiego Centrum Rehabilitacji Zwierząt Morza Bałtyckiego w Bałtyckim Centrum Rehabilitacji Zwierząt Morza Bałtyckiego w Bałtyckim Centrum Rehabilitacji Zwierząt Morza Bałtyckiego w Centrum Rehabilitacji Zwierząt Morza Bałtyckiego w Centrum Rehabilitacji Zwierząt Morza Bałtyckiego w Litwedu, a także hodowla, biologa z Centrum Rehabilitacji Zwierząt Morza Bałtyckiego w litewskim porcie Klaipeda, w litewskim porcie Klaipeda, hodowla, biolog, biolog, biolog, biolog, biolog, biolog, biolog, biolog, biologa, biologa morskiego, w Litwa w Klaipedy.

Grusas po raz pierwszy zaczął opiekować się pieczęciami w 1987 roku, kiedy przyniósł szczenię do swojego biura w Muzeum Morza Klaipeda, które obecnie nadzoruje nowe centrum rehabilitacyjne zbudowane w 2022 roku.
„Nauczyliśmy ich, jak się karmić, przyzwyczailiśmy się do wody – musieli czuć się komfortowo z morzem, które spluwają ich na brzeg praktycznie umierających” – powiedział Grusas.
Pierwsze młode zostały umieszczone w prowizorycznych kąpielach ustawionych w biurze. Następnie naukowcy wrócili ich do zdrowia, najpierw płynną formułą, zanim przejdziemy do pokarmu stałej.
Pod koniec lat osiemdziesiątych foki były prawie wymarłe – w morzu pozostało około 4000 do 5000, z populacji około 100 000 przed II wojną światową.
Niedawno rosnąca liczba dorosłych pieczęci zmywa się na litewskich plażach.
Naukowcy tacy jak Grusas wskazują palcem na sieci rybackie w prawie brzegach, w których pieczęci desperacko desperacko jedzenia kończą się zaplątane i ostatecznie utopią.
Gdy foki będą gotowe do ponownego wejścia na dzikie, naukowcy uwalniają je do morza z tropicielami GPS, które pokazują, że foki ogólnie sprzyjają drogę na północ w kierunku szwedzkiej wyspy Gotland na środku Morza Bałtyckiego, gdzie ryby są bardziej obfite.
Niektórzy boją się jednak samodzielnie wyruszyć i wrócić do łodzi, z której zostały zwolnione. W końcu wszyscy odnajdują drogę do dziki.
Roczny maksymalny zasięg lodu na Morzu Bałtyckim gwałtownie maleje od lat 80. XX wieku, przy najniższym zakresie w zimie 2019-2020.