Andy Farrell oskarża przeciwników British & Irish Lions o nadmierne podatność na boisku – mimo że Sydney został uderzony przez „bombę pogodową”

- Andy Farrell oskarżył Waratah o nadmiernym podleciu boiska
- Oczekiwano, że Lwy będą podnieść większą linię wyników w starciu w Sydney
Trener Lions, Andy Farrell, oskarżył Waratah o nadmiernym podleczeniu boiska do stworzenia śliskich warunków po skąpieńce zwycięstwa swojej drużyny w Sydnej.
Turyści mieli spędzić większy wynik w stosunku do drużyny Super Rugby, ale ich uparty przeciwnik został przekręcony 20 razy.
Od czasu, gdy Sydney doszło do trzech dni Słońca, a Farrell ma podejrzenia o ilość wody na boisku.
Jesteśmy tu już od dwóch dni i było to wspaniałe – powiedział trener Lions. „Z jakiegokolwiek powodu i tak naprawdę mnie to nie obchodzi, to dla nas świetne, boisko było bardzo mokre. Po meczu pytałem Mike’a Catta (trenera Waratahsa) i śmiał się. Mam na myśli, że to dobra taktyka, prawda? Że piłka jest śliski, wystarczająco okrutna. Widzieliśmy to wiele razy.
„Nie wiem, czy boisko wymagało podlewania. I czasami próbowaliśmy nadmiernie odgrywać, z pewnością w połowie drogi i odłożyć się pod presją i trzymając je w grze. Uważam więc, że i tak może być mokre w środę, więc weźmiemy to.

Andy Farrell oskarżył Waratahs o nadmierne podlewanie boiska, aby stworzyć śliskie warunki

Turyści mieli podnieść większy wynik z drużyną Super Rugby

Farrell przyznał, że miał podejrzenia co do ilości wody na boisku
Lwy mają dzień wolny w niedzielę, zanim podróżują do Canberry, aby zmierzyć się z Brumbies. Farrell potwierdził, że jego syn, Owen, nie będzie gotowy na spotkanie po wylądowaniu do Australii w piątek wieczorem.
Ujawnił również, że młody tylny rzędowy Henry Pollock wycofał się z sobotniego meczu z powodu obciążenia łydki. „Mieliśmy trochę świadomości na temat szczepu cielęcia, który był wystarczająco ciasny dziś rano” – powiedział Farrell. „Więc wiedząc, co wiedzieliśmy, nie trzeba go ryzykować”.