Anna Wintour zrujnowała swoje dziedzictwo Vogue w jeden kluczowy sposób

Błyszcząca strona jest odwracana – coś w rodzaju.
Anna Wintour, najwyższy przywódca Vogue, jest ustępując po 37 latach w Biblii mody.
Długo nazywana „nuklearnym Wintour” dla swojej lodowatej natury, 75-latka opuszcza swoją rolę redaktora naczelnego, ale nadal zachowuje na nim swoją zimną śmierć z góry jako globalny dyrektor ds. Treści w wydawcy Condé Nast. Ponadto nadal będzie władować na gali Met – zapewnienie celebrytów nadal się kłaniają jej w celu zdobycia zaproszeń.
Część mnie jest smutna, gdy Wintour Go, choć z czystej nostalgii. Jej odejście sygnalizuje oficjalny koniec złotego wieku połysku, kiedy redaktorzy magazynu rządzili krajobrazem mediów w Nowym Jorku z niemożliwie efektownymi projektantami gardernymi i ich nosami w powietrzu.
Reprezentuje minioną erę czarnych samochodów, rachunków wydatków, zastrzeżenia lunchu u Michaela i sankcjonowała władne zachowanie w narożnych biurach.
Zanim rewolucja cyfrowa i osoby wpływające na media społecznościowe podniosły tradycyjnych strażników, redaktorzy czasopism byli gwiazdami rockowymi z prawie monopolem na wpływy kulturowe.
A śmiałe postacie o najsilniejszych punktach widzenia – a czasem nieopłacające style zarządzania – były zwykle nagradzane najlepszymi pracami.
Wintour nie tylko uosabia to, ale była z nich skomplikowaną cesarzową w latach 90. i Aughts.
Opowieści o jej rzekomym traktowaniu podwładnych chłopów. Podobno nie zakazano kontaktu wzrokowego, podobnie jak wskakowałem z nią do windy. Stworzenie ciągłości, nie zmieniła swojego charakterystycznego boba, ciemnych okularów przeciwsłonecznych lub, podobno, jej zamówienie na lunch rzadkich steków od dziesięcioleci.
Jej spuścizna została mitologizowana w „The Devil Wears Prada”, Roman à Clam napisanym przez byłego asystenta Wintour, a także film z 2006 roku.
Nie robią tych kreatywnych prześladowców, jak kiedyś. Teraz kadra kierownicza musi odkażyć swoje zachowanie poprzez zgodność HR i prowadzić z życzliwością i współczuciem.
Jest to dobre dla morale biur, ale nie dla stron plotek medialnych. Jak nudne. Wyobraź sobie ponowne uruchomienie „The Devil Wears Prada”, w którym wszyscy siedzą przy wykonaniu filmów treningowych przeciw harassion i opowiadającymi opowieściami o trendach mody Tiktok. Brak cerulean błękitnego monologu. Żadnego przemówienia: „Powiedziałem sobie, śmiało. Rosion. Zatrudnij mądrą, grubą dziewczynę”.
Gdzie zniknęły wszystkie postacie?
Rzeczy zmieniły się w Vogue w 2020 r., Kiedy Wintour musiał wstrząsnąć liliowo-białym elitarnością z jej szeregów.
„Chcę zacząć od uznania twoich uczuć i wyrażania mojej empatii wobec tego, przez co wielu z was przechodzi: smutek, zranienie i gniew” napisała w notatce do personeluuczestniczenie w masowym białym pokucie chwili.
„Nie może być łatwo być czarnym pracownikiem w Vogue, a jest ich za mało. Wiem, że nie wystarczy powiedzieć, że zrobimy lepiej, ale my…”
Oczywiście, zatrudnienie bardziej zróżnicowanego personelu było prawdopodobnie dobrą rzeczą. Ale arbitra przywileju zamieniła swoją Biblię Modną i jej cyfrową stronę w miejsce postępowej polityki, identyfikacji i przecięcia. Stało się śmiesznie obudzone.
Vogue stał się również coraz bardziej stronniczy – narzędziem oporu.
Podczas gdy republikańskie pierwsze panie Laura Bush, Barbara Bush i Nancy Reagan nie otrzymali coverów jak ich odpowiedniki DEM, przynajmniej otrzymali skrawki wewnętrznego spreadu. Potem przyszedł Trump – i wszystko to się zatrzymało.
Po wyrzuceniu kąpieli języka i wielu coverów Michelle Obamie, Hillary Clinton i Jill Biden (w tym zeszłego lata Podczas gdy kampania jej męża implodowała), Vogue nie tylko zlekceważył Melanię – która była wystarczająca na okładkę w 2005 roku.
Wintour, długi mistrzyni polityków DE, przekazała swój snobiście przeciwko prawowi i każdy, kto nie był przenoszącym karty Dem. W pełni zmieniła magazyn w ramię DNC.
Stało się oczywiste, że Vogue nie chodziło o modę amerykańską, celebrytę lub kulturę-tylko lewicowe postacie. Ludzie tacy jak Stacey Abrams, dwukrotny przegrany rezydencji gubernatora Gruzji, oraz Sarah McBride, pierwsza członek trans Kongresu, wraz z Kamala Harris.
Co zabawne, Second Lady Usha Vance-amerykańska i znakomita adwokata pierwszego pokolenia-to ktoś, kto Vogue pochyliłby się do tyłu, by strzelać… Gdyby tylko wyszła za mąż za DEM.
Więc czas jest odpowiedni dla Wintour. Jej magazyn mógłby skorzystać z metamorfoty, aby otrząsnąć się z zakorzenionej stronniczości ostatnich 15 lat.
Ale ponieważ Wintour wciąż trzyma się mocy, zgaduję, że znów zobaczymy kolekcję w zeszłym sezonie.