Polecane wiadomości

W epoce obfitości i broni, Gaza głoduje, a wojna nie przestanie | Gaza

Miasto Gazy – Izrael i Iran Walczyłem przez 12 dni, strzelając do siebie bomby, drony i pociski, a Stany Zjednoczone przyłączyły się nawet do bombardowania. Potem, na początku tego tygodnia, zatrzymało się.

W zeszłym miesiącu, Indie i Pakistan zaatakowali się nawzajem, a świat obawiał się wybuchu całej wojny między dwiema mocarstwami nuklearnymi. Ale potem, po czterech dniach, zatrzymało się.

W GazaNie mieliśmy szczęścia. Słowo „zawieszenie broni„Nie dotyczy nas – nawet po 20 miesiącach uboju, śmierci i głodu.

Zamiast tego, gdy wojny wybuchają i kończą gdzie indziej, Gaza jest zaniedbywana, zsuwa się z programu wiadomości i odłączana od Internetu na wiele dni.

Światowi przywódcy, którzy mogą zdecydowanie położyć kres wojenom, nie mogą dostarczyć leków do Gazy, nie mogą przynieść pomocy żywnościowej bez codziennego rozlewu krwi.

Ta nieadekwatność sprawiła, że ​​Palestyńczycy w Gazie w Gazie odizolowani, porzuceni i bezwartościowe. Czujemy się upokorzeni i zdegradowani, jakby nasza godność została usunięta.

Modliliśmy się, aby koniec wojny między Izraelem a Iranem może pomógł zakończyć ten, który jest na nas prowadzony.

Ale myliliśmy się. Nawet gdy pociski Iranu padały w Tel Awiwie, Izrael nigdy nie przestał nas bombardować. Jego czołgi toczyły się, a zamówienia ewakuacyjne nigdy się nie ustały. A codzienna szarada „pomocy humanitarnej” nadal zabija głodujących Palestyńczyków, gdy czekają w kolejce w miejscach dystrybucji.

Ponieważ bomby Izraela nadal na nas padły, tak jak to zrobiły od października 2023 r., Patrzyliśmy, jak Izraelczycy płakali nad własnymi bombardowanymi szpitalami, uszkodzone miasta i zakłócają życie.

„Co zrobiliśmy? Dlaczego jesteśmy bombardowani?” Zapytali, w tym samym czasie, gdy Izrael nadal atakował szpitale Gazy, zabijają dzieci Gazy i morduje tych, którzy próbują zdobyć jedzenie.

Nienawidząc jedzenia

W Gazie nie mamy już życzeń. Nie śmiem marzyć o przetrwaniu – moje serce nie może już ponieść smutku bycia na tym świecie, braku jakiejkolwiek przyszłości.

Jesteśmy wyczerpani byciem opowieściami, które ludzie czytają, oglądają filmy. Każda minuta: bombardowanie, śmierć i głód.

Szczególnie głód. W ciągu trzech miesięcy oblężniczy zacieniona i zmilitaryzowana organizacjaz siłami izraelskimi strzelanie.

Sytuacja sprawiła, że ​​nienawidziłem jedzenia. Mój związek z nim zmienił się na zawsze, przekręcony w urazę i gorycz.

Pragnę wszystkiego. Zadaję sobie pytanie: „Co zjemy? Co mamy dostępny?”

Wyobrażam sobie, że przy stole pełnym przysmaków, rzucając wszystko na ziemię w proteście, krzycząc przez łzy nie z głodu, ale z powodu mojej zranionej godności.

To ten głód i podstawowy ludzki instynkt przetrwania napędza dziesiątki tysięcy głodujących mężczyzn, kobiet i dzieci do codziennej rzezi, jaką są miejsca dystrybucji żywności.

Głód stępia każdy sen. Pusty żołądek oznacza pusty umysł, upadające ciało. To sprawia, że ​​robisz rzeczy, które twój mózg mówi ci, żebyś nie rób, ryzykować wszystko na torbę z mąką lub torbę soczewicą.

A wszystko to – głód 2 milionów ludzi – odbywa się w erze globalnej liczebności żywności. Wiek deserów pistacji, czekoladki w Dubaju, serniki z warstwami śmietany, smakoszy, pizze, sosy i kremów.

Dla reszty świata jedzenie to telefoniczne dotknięcie. Dla nas drwi, przypominając nam o naszym nieszczęściu.

Sklep z pustymi półkami
Półki w sklepach Gazy są prawie całkowicie puste (Maram Humaid/Al Jazeera)

Drwi z tabletem

Za każdym razem, gdy otwieram telefon, aby zobaczyć zdjęcia, przepisy i popularne desery, czuję w sercu bańkę, przypominając mi, że nie żyjemy na tym samym świecie.

Moja dziewięcioletnia córka Banias obserwuje ze mną kołowrotki na Instagramie i mówi: „Mamo, każdy szef kuchni twierdzi, że składniki są łatwe i znalezione w każdym domu… ​​ale nie nasze”.

Jej słowa mnie przebijają. Mówi je ze smutkiem, a nie skargą.

Banias nigdy nie narzeka. Akceptuje makaron lub soczewicę, które oferuję. Ale ból jest tam.

Moje dzieci oglądają pokazy dla dzieci na urządzeniu, które kupiłem za wielką koszt, z zapasową baterią, aby zrównoważyć dwuletni zaciemnienie mocy. Zrobiłem to, aby mogli mieć trochę radości, trochę ucieczki. Ale nie zastanawiałem się, co pokazałby im ten ekran.

Przez cały dzień odtwarzają piosenki i filmy o jabłkach, bananach, truskawkach, arbuza, winogronach, mleku, jaj, pizzy, kurczaku, lodach.

Wszystkie rzeczy, których nie mogę im dać.

Urządzenie zaczęło odtwarzać piosenkę: „Czy jesteś głodny?”

Moje serce nie może tego znieść. Co robi ten przeklęty ekran?

Wybiegłem z kuchni, gdzie właśnie skończyłem gotować ten sam makaron z sosem w puszkach – może po 50. raz.

Spojrzałem w oczy moich dzieci. IYA, kończąc dwa w tym miesiącu, nigdy nie próbowały żadnego z tych owoców lub potraw.

Banias obserwuje i swobodnie mówi, jedząc swój makaron: „Widzisz, mamo? Nawet lalki mogą jeść owoce, winogrona i pyszne rzeczy”.

Każda chwila tutaj przypomina mi, że świat żyje w jednej rzeczywistości, a my żyjemy w innej. Nawet piosenki dzieci nie są już dla nas stworzone.

Staliśmy się wyjątkiem od życia. Wyjątek od radości.

Banias i Isus
Dzieci Maram Humaid, Banias i Iyas (Maram Humaid/Al Jazeera)

Strach przed tym, co będzie dalej

A jednak wciąż jesteśmy wśród „szczęśliwych”, ponieważ inni całkowicie zabrakło jedzenia.

W zeszłym tygodniu poczułem, że strach w zeszłym tygodniu, kiedy otworzyłem swój ostatni kilogram ryżu. Strach i rozpacz mnie przytłoczyły. Potem była to ostatnia łyżka mleka, potem soczewica, ciecierzyca, skrobia kukurydziana, halva, sos pomidorowy, ostatnie puszki fasoli, groszek, Bulghur.

Nasze zapasy znikają. Nie ma zamienników. Każda pusta półka wydaje się ciosem dla duszy. Jeśli ten głód będzie kontynuowany, co będzie dalej?

To jak chodzenie krok po kroku w kierunku śmierci. Codziennie bez rozwiązania zbliża nas do głębszego głodu. Każda podróż na rynek, który kończy się z pustymi rękami, wydaje się sztyletem do serca.

I to tylko walka z jedzeniem. Co jeśli powiem ci o gotowaniu na drewnie opałowym? Pobieranie wody z odległych stacji odsalania, z których większość się zamknęła? Spacerując godzinami bez transportu? Niedobór gotówki? Wspinające się opłaty i ceny?

Wszystko to, pod cieniem stałych izraelskich uderzeń powietrza.

Iyas i Maram
Syn Marama Humaida, Iyas, przeżył większość swojego życia podczas wojny (Maram Humaid/Al Jazeera)

Zniknęliśmy z nagłówków, ale nasze cierpienia pozostają – warstwowe, pogarszające się z dnia na dzień.

Co Gaza zrobiła, aby zasłużyć na to usunięcie, to bezlitosne ludobójstwo? Wojny kończą się wszędzie, żefiry broni są możliwe wszędzie.

Ale dla Gazy potrzebujemy cudu, aby wojna się zatrzymała.

Gaza nie wybaczy światu. Krew naszych dzieci i ich głodujące brzuchy nie zapomną.

Piszemy, aby nagrać to, co się dzieje, a nie błagać nikogo.

Gaza, kraina godności i hojności, żyje codziennym horrorem, aby przetrwać. I cały czas, gdy świat patrzy dalej.

Link źródłowy

Related Articles

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button