„Boycott Walmart”: firma odleca się od dziedziczki Christy Walton po reklamie antytrumpowej „ona nawet w nas nie mieszka”

Wśród głównego „bojkotu” w sprawie reklamy, którą spadkobierczyni firma udzieliła NYT, prosząc Amerykanów o udział w proteście przeciwko Donaldowi Trumpowi w dniu jego urodzin 14 czerwca, wiceprezes Walmart Dan Bartlett powiedział, że reklamy w żaden sposób nie są powiązane z Walmartem. „Potępiamy przemoc, w tym, gdy jest ona skierowana do organów ścigania i szkodliwe nieruchomości. Jako firma z współpracownikami i klientami w regionie Los Angeles, koncentrujemy się na ich bezpieczeństwie i dotkniętej działaniu współpracowników” – powiedział Bartlett. „Reklamy od Christy Walton nie są w żaden sposób związane z Walmartem ani zatwierdzone. Nie zasiada na planszy ani nie odgrywa żadnej roli w podejmowaniu decyzji w Walmart.„Jak działacze Maga wzywali do bojkotu Walmart, asystentka Donalda Trumpa, Laura Loomer, twierdziła, że Walton nawet nie mieszka w USA. „Dosłownie mieszka w Meksyku, gdzie zabiera reklamy antytrumpowe. Powiedziano mi źródło, że inni członkowie rodziny Walton, która jest właścicielem @Walmart, błagała ją, by nie wydostała reklamy, ale nie słuchała. Nie słucha. Wspierała prolegalne obce zamieszki na całej drodze.
Kim jest Christy Walton? Dlaczego sponsorowała Reklama antytrumpowa ?
Christy Walton odziedziczyła swojego zmarłego męża Johna T Waltona w Walmart po jego śmierci w katastrofie lotniczej w 2005 roku. Kiedyś wymieniona jako najbogatsza kobieta na całym świecie (41,7 miliarda dolarów w 2015 r.), Jej obecna wartość netto unosi się w dziesiątkach miliardów, a szacuje się na około 17–19 miliardów dolarów.Walton sponsorował reklamę w NYT, wzywając Amerykanów do wzięcia udziału w proteście Dnia No Kings 14 czerwca, który pierwotnie zaplanowano jako kontratak multimilionowej parady wojskowej Trumpa w jego urodziny, czyli również 250. rocznicę założenia armii amerykańskiej. Ale teraz, po zamieszkach w Los Angeles, organizatorzy powiedzieli, że protest będzie większy. Reklama Waltona nie miała nazwiska Trumpa, ale była ogólnym wezwaniem do udziału w proteście przeciwko Trumpowi.