Przynależność strzelca Elias Rodriguez z skrajnie lewicą imprezą, darowizny na kampanię Biden: Nowe szczegóły pojawiają się

Kilka nowych szczegółów na temat 31-letniego Eliasa Rodrigueza, podejrzanego strzelca dwóch izraelskich dyplomatów, pojawiło się powiązanie go z radykalną lewicową grupą, która kierowała protestami Black Lives Matter.W raporcie Newsweeka stwierdzono, że Rodriguez wydawał się przekazać darowiznę na kampanię Joe Biden w 2020 r.Raporty przytoczyły złożenie Federalnej Komisji Wyborczej i stwierdziły, że osoba o tej samej nazwie i należącej do tej samej dzielnicy, co strzelec przekazał 500 $ na Biden w dniu 11 marca 2020 r. Policja nie potwierdza to, czy jest tą samą osobą, ale istnieją wskazania, jak dane szczegóły.
Motyw za strzelaniem do muzeum żydowskiego stolicy
Pojawił się długi manifest, najwyraźniej należący do Rodrigueza, który twierdzi, że morderstwa były jedyną rozsądną rzeczą do zrobienia. Jego link do partii socjalizmu i wyzwolenia-potwierdzono również skrajnie lewą grupę. Grupa zdystansowała się od strzelania, ale potwierdziła, że Rodriguez miał krótki związek z jednym oddziałem partii, ale zakończyła się w 2017 roku. Agenci FBI szturmowali mieszkanie w Chicago, w którym przebywał Rodriguez. „FBI Chicago prowadzi działalność związaną z organami ścigania w dziedzinie organów ścigania w rejonie Chicago w związku z wczorajszym tragicznym strzelaniną w Waszyngtonie”, potwierdziło biuro FBI Washington Field na X.„Elias Rodriguez jest latynoskim, urodzonym w Chicago. Ale był całkowicie radykalizowany przez socjalizm i propagandę islamską. Jego flagi profilowe były przekonania krajów islamskich, a jego przekonania były Hamas. Ważne jest, aby zrozumieć, jak głęboka propaganda palestyńska przenika, jak niebezpieczne jest to, jak to jest niebezpieczne”, jeden napisał na X. Sarah Lynn Milgrim i Yaron Lischinsky, młoda para, która wkrótce została zaręczona, została zabita w strzelaninie przed Muzeum Żydowskie. Oboje pracowali w ambasadzie i uczestniczyli w wydarzeniu sieciowym.Szef Departamentu Policji Metropolitan, Pamela Smith, powiedziała, że funkcjonariusze „nie mieli żadnych wcześniejszych interakcji” z podejrzanym, który pochodzi z Chicago, i nie widział niczego w jego tle „co umieściłoby go na naszym radarze”. Naocznych świadków powiedział, że Rodriguez zastrzelił młodą parę bardzo spokojnie.