Rwandyjczycy, którzy uciekli do Konga po ludobójstwie w 1994 roku: NPR


Setki uchodźców z Rwandy, którzy mieszkali we wschodnim Konga od ludobójstwa Rwandy w 1994 r., Są repatriowane autobusem z Goma, Demokratyczna Republika Konga, w sobotę 17 maja 2025 r.
Mojżesz w równym stopniu/AP
Ukryj podpis
Przełącz podpis
Mojżesz w równym stopniu/AP
GOMA, Kongo-Setki uchodźców z Rwandy, którzy mieszkali we wschodnim Konga od ludobójstwa w 1994 r. W Rwandzie, zostały repatriowane w sobotę, jak podała agencja uchodźców ONZ, po tym, jak buntownicy wspierani w Rwandzie zajęli kluczowe części regionu.
Większość uchodźców to kobiety i dzieci, a 360 z nich przekroczyło granicę w autobusach dostarczonych przez władze Rwandy i zostały eskortowane przez Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców oraz grupa pomocy Save the Children, jak podały lokalne władze. UNHCR powiedział, że celem jest repatriacja 2000 osób.
„Z przyjemnością witamy naszych rodaków. Są cenną siłą roboczą dla rozwoju kraju” – powiedział Prosper Mulindwa, burmistrz Rwandyjczyka Rubawu, podczas krótkiej ceremonii na granicy.
Powracający zostali przetransportowani do centrum tranzytowego, gdzie otrzymają pomoc awaryjną i wsparcie dla reintegracji.
Byli wśród setek tysięcy Hutusa, którzy uciekli z Rwandy po sponsorowanym przez państwo ludobójstwie z 1994 r., Które pozostawiło do miliona mniejszościowych tutsis i umiarkowanego Hutusa martwego. Większość powróciła, gdy wojska Rwandy po raz pierwszy zaatakowały Kongo w 1996 r. Ale władze Rwandy stwierdziły, że tysiące militamenów i byłych żołnierzy pozostały i dołączyły do armii Konga, aby zdestabilizować Rwandę.
Przez dziesięciolecia bogate w minerały wschodni Kongo był rozerwany przez przemoc ze strony sił rządowych i różnych grup zbrojnych, w tym M23 wspieranego przez Rwandy, którego niedawne odrodzenie eskalowało konflikt i pogorszyło i tak już ostre kryzys humanitarny.
Według ekspertów ONZ rebeliantów wspiera około 4000 żołnierzy z sąsiedniej Rwandy.
Wśród powracających w Rwandzie osobiste zeznania podkreśliły podróże naznaczone wygnaniem i głębokim połączeniem z ojczyzną, których niektórzy nigdy nie znali.
Nyirakajumba, mam nadzieję, urodził się w 1996 roku w Kongo i nigdy nie widział Rwandy.
„Nigdy nie myślałem, że nadejdzie ten dzień” – powiedział. „W końcu wracam do krainy moich przodków”.
Repatriacja opiera się na trójstronnej porozumieniu między Rwaną, Kongo i UNHCR, która istnieje od ponad dekady. Według władz Rwandy, ponad 101 000 uchodźców zostało już repatriowanych, w tym 1500 od początku 2025 r.