Jestem zakonnicą – ludzie są zawsze zaskoczeni, jak współczesne życie jest w naszym klasztorze NJ

Ta zakonnica stanowi nawyk utrzymywania życia.
Siostra Monica Clare jest nadal zaskoczona, gdy osoby z zewnątrz nie wierzą, jak Najlepszym Biodro jest wewnątrz klasztoru, jak ten, który uważał zakonnice, aby używać energii elektrycznej.
„Ludzie mają ciekawe pomysły na temat sposobu życia zakonnictwa”, 59-letnia siostra Superior w Społeczność St. John Baptist W Mendham, New Jersey, powiedział The Post.
„Nie jesteśmy Amiszem – jesteśmy zakonnicami. Mamy bieżnię, używamy iPhone’ów, a nawet strumieniowo Netflix i Hulu!”
„Mamy starą, podarowaną bieżnię i, tak, nosiłem swój nawyk podczas ćwiczeń, ale zatrzymałem się, ponieważ zaczęło się przyspieszać do 50 km / h w środku treningu”, dodała, zauważając, że na ogół nosi czarne ASIC.
Jeśli chodzi o to, co jest w telewizji w klasztorze: „Wszystkie siostry uwielbiają„ zadzwoń do położnej! ” – powiedziała.
To, że zakonnica może się dobrze bawić, to kolejne nieporozumienie życia zakonnego, które siostra Monica Clare, urodziła się Claudette Powell, dążyła do rozproszenia w mediach społecznościowych i swojej nowo wydanej książce ”,„ ”Zmiana nawyku: pozostawienie za sobą mojego męża, kariera i wszystko, co miałem, aby zostać zakonnicą. ”
Online, episkopalijska zakonnica publikuje pouczające i często przezabawne tiktoks @NunSenseforthepeoplePokrycie wszystkiego, od swojego schematu pielęgnacji skóry po to, co trzyma w dużych kieszeniach jej nawyku. (Zawsze trzyma balsam do ust, szwajcarski nóż armii z napędem USB i kaszel zlega pod ręką).
„Niektóre zakonnice nie mają dziwnego poczucia humoru, ale pracowałem w reklamie, kiedy stworzono media społecznościowe, więc mogę mówić w tym języku”, powiedziała ze swoim delikatnym akcentem południowym, dodając, że większość z jej 200 000 obserwujących to Women X.
Jeśli chodzi o tę rutynę pielęgnacji skóry, nie ma żadnej; „Po prostu unikam słońca, nie piję ani nie palę i nie jem cukru. Może to pomaga powstrzymać zmarszczki” – zażartowała.
Pomogło również ograniczenie spożycia kawy. Pije sześć filiżanek kawy dziennie, a teraz pije tylko jedną ze względu na wysokie ciśnienie krwi – choć „wszystkie siostry piją ogromną ilość kawy” – powiedziała.
Co najważniejsze, chce, aby wszyscy wiedzieli, że zakonnice są również zwykłymi ludźmi. „Mamy poniedziałki, więc siostry mogły nosić„ ubrania ludzi ”w poniedziałki i wakacje” – powiedziała.
Sister Act
Wkrótce będzie wyświęcona kapłan, Siostra Monica Clare ma misję edukacji o życiu klasztornym – i zachęca innych zakonnic do jej postępowego porządku, aby zrobić to samo. Na przykład poprosiła ich o porzucenie reguły przeciwko wzajemnej komplementacji. Teraz nie tylko chwalą się nawzajem, ale także dziękują i uścisają.
„Ludzie myślą, że zakonnice są surowe – że uderzamy ludzi władcy” – powiedziała. „Myślą, że nie możemy być szczęśliwi, jeśli wybieramy celibat, że musimy być zły przez cały czas, ale nie tak to jest”.
Kiedy zwrócono się o napisanie wspomnienia, pierwszą rzeczą, jaką zrobiła, zapytała pozostałe dziewięć zakonnic, z którymi mieszka w swoim wiejskim klasztorze, aby ważyć.
„Dwóch były bardzo przeciwne” – powiedziała. „Wyrazili obawy, że książka skłoni zbyt wiele niechcianego rozgłosu”.
Mimo to siostra Monica Clare była zdeterminowana, aby podzielić się swoją bolesną historią dorastania w Rzymie w Gruzji z obraźliwym ojcem. Użyła pseudonimów, opisując innych zakonnic, którzy stanowczo przeciwko jej pisaniu książki.
„Opowiedziałam swoją historię moim terapeutom i od lat jestem w Al-Anon dla przyjaciół i rodzin uzależnionych”-powiedziała. „Pisanie tego wszystkiego wydawało się inaczej, zwłaszcza rzeczy z mojego dzieciństwa. Były czasy, że stałem się tak emocjonalny, że zacząłem płakać – nawet 50 lat później, to wciąż ma moc”.
Ołtarz ego
To było wtedy, gdy była dzieckiem Zafascynowała się książkami i filmami o zakonnicach – Opisała swoją rodzinę jako chaos i kościół. Jako dzieciak z lat 70. widziała siebie w „Flying Nun” i „A Nun’s Life” z Audrey Hepburn.
Po studiach aktorstwa w NYU przeprowadziła się do Los Angeles i pracowała jako niania podczas przesłuchania w zakresie ról.
Przez pewien czas stała się komikiem stand-up i brała udział w trupie legendarnej Groundlings wraz z Jennifer Coolidge i Cheri Oteri. Wtedy poznała mężczyznę, którego wkrótce wyjdzie za mąż.
Podczas gdy jej życie wydawało się efektowne na powierzchni, powiedziała, że przez większość czasu czuje się na zewnątrz, przypominając sobie, że pewnej nocy została zaproszona do napojów w hotelu Mondrian w West Hollywood.
„Nie piję, co jest numerem jeden sposób, aby nie dopasować się”-przypomniała sobie. „Byłbym taki napięty i kiedy mam niepokój społeczny, zaczynam się pocić i stać się czerwony. Po takich nocach, pomyślałbym:„ Nie jestem za to wycięty. Nie należę tutaj ”.
Boleśnie nieśmiała, pamięta również, że poczuła się, jakby nie miała nic do powiedzenia podczas spędzania czasu z innymi wykonawcami Groundlings.
„Widziałbym, jak spokojnie byli inni” – powiedziała. „Nie mogłem znaleźć inwazji, żeby coś powiedzieć. Pamiętam, że pewnego razu Kathy Griffin trzymała sąd i znowu nie powiedziałem ani słowa. Wskazała na mnie i żartobliwie powiedziała:„ Nigdy się nie zamyka! ”
Po latach obracania kół przesłuchujących ról bez włamania się do firmy, w końcu pozwoliła temu marzyć. Aby zapłacić rachunki, przez dwie dekady pracowała w pełnym wymiarze godzin jako redaktor zdjęć w różnych hollywoodzkich agencjach reklamowych.
„Kiedyś nazywałem to moją pracą w dniu życia, ponieważ tak okropnie mnie wyczerpałoby”-powiedziała. „Kiedyś musiałem poślizgnąć się między pracami, aby modlić się i robić rzeczy kościelne”.
Zmiana nawyku
Pragnęła wprowadzić zmianę, więc zaczęła kontaktować się z klasztorami, aby zapytać o zakonnicę i dołączyła do kościoła episkopalnego w Beverly Hills w Kalifornii.
Nie wiedziała, że jej „delikatny, pozornie oddany” mąż zdradzał ją z kilkoma innymi kobietami. W 1999 r., Kiedy jej małżeństwo się zakończyło, powiedziała, że naprawdę uderzyła w rock dolną część.
„W tym czasie miałem trzydzieści lat i czułem się, jakby coś musi się zmienić” – powiedziała.
Kontynuowała dzwonienie do klasztorów, pytając, czy nadal będzie mogła zobaczyć się z rodziną, grać na gitarze i korzystać z komputera, gdyby spełniła wymagania zostania zakonnicą.
„Zapytałem, co będę musiał się poddać. Nie zdawałem sobie sprawy, że będę musiał zrezygnować wszystko, od kupowania nowych ubrań po posiadanie własnego konta bankowego”.
Zobowiązanie się do ślubu ubóstwa, czystości i posłuszeństwa było jedną rzeczą. Spłacenie długu 150 000 USD było również wymogiem dołączenia do klasztoru, co było zadaniem, które zajęło jej dekadę.
„Nigdy nie zarobiłem na reklamie wielkich dolców” – powiedziała. „Przez całą karierę miałem koncerty poboczne i pracę w niepełnym wymiarze godzin i nadal miałem trudności z płaceniem rachunków. Już żyłem oszczędnym życiem, ale aby dołączyć do klasztoru, musiałem stać się jeszcze bardziej oszczędny”.
Dla siostry Moniki Clare prostsze, spokojniejsze życie było tego warte. Podobnie jest z faktem, że całe wpływy ze sprzedaży jej książki powrócą do klasztoru, który stał się jej domem na całe życie.
„Kiedy byłem małym dzieckiem, chciałem być zakonnicą i przez długi czas myślałem, że to się nigdy nie wydarzy” – powiedziała.
„To tak wyzwalające, że mogę wykonywać to znaczące dzieło dla Boga 24/7”.