Polecane wiadomości

Ponad 30 zabitych w ostatnim ataku w regionie Darfur w Sudanie: Monitor | Sudan War News

Aktywiści twierdzą, że budynki mieszkalne wśród struktur ukierunkowanych na paramilitarne atak na miasto El-Fasher.

Paramilitarne siły szybkiego wsparcia (RSF) ponownie zaatakowały El-Fafasher Miasto w zachodnim regionie Darfur w Sudanie, zabijając ponad 30 osób, powiedziała grupa aktywistów.

Atak RSF i aliantów sojuszniczych jest najnowszą śmiertelną ofensywą w okolicy, ostatnią twierdzenie Sudanu Sił Zbrojnych (SAF) w rozdartym wojną regionie.

Komisje oporowe w El-Fasher powiedziały, że dziesiątki innych ludzi zostały ranne podczas niedzielnego ataku, w którym obejmowało „ciężkie ostrzał artyleryjski”. Według grupy aktywistów RSF odnowił napaść w poniedziałek, strzelając budynki mieszkalne i otwarte rynki, która śledzi wojnę.

Natychmiast nie zgłoszono nowych ofiar. RSF nie odpowiedział natychmiast na roszczenia.

Od ponad roku RSF stara się zmagać kontrolę nad El-Fasher, położoną ponad 800 km (500 mil) na południowy zachód od stolicy, Chartum, z SAF, rozpoczynając regularne ataki na miasto i dwa główne obozy hitowe dla wysiedlonych ludzi na jego wyprzedaży.

Sudan-Politics/Zamzam
Ludzie wysiedlone po atakach RSF na schronisko obozowe Zamzam w mieście Tawila, North Darfur, Sudan (Reuters)

Jednak obserwatorzy twierdzą, że ataki nasiliły się w ostatnich miesiącach, ponieważ RSF doznał niepowodzeń pola bitwy w Chartumie i innych obszarach miejskich we wschodnim i centrum hrabstwa.

Szacuje się, że El-Fasher jest domem dla ponad miliona ludzi, w tym setki tysięcy osób wysiedlonych walkami.

Pomoc „niebezpiecznie ograniczona”

Ostatnie przemoc pojawia się niecały tydzień po dwudniowym ataku RSF i jego sojusznicze milicje na e-fasher, a także pobliskie Zamzam A według ONZ w Abu Shouk obozuje wewnętrznie przesiedlonych ludzi, zabił ponad 400 osób.

Atak zmusił do 400 000 osób do ucieczki z obozu Zamzam, największego Sudanu, który stał się niedostępny Aby pomóc pracownikom, powiedział rzecznik ONZ Stephane Dujarric.

W poniedziałek humanitarny szef ONZ Tom Fletcher opisał sytuację w regionie jako „przerażającą”.

Powiedział, że rozmawiał telefonicznie zarówno z generałem SAF Abdelem Fattahem Al-Burhanem, jak i przywódcą RSF Mohamed Hamdan Dagalo, który zobowiązał się do zapewnienia „pełnego dostępu do uzyskania pomocy”.

Międzynarodowe agencje pomocy od dawna ostrzegają, że pełny atak RSF na El-Fasher może prowadzić do niszczycielskiej wojny miejskiej i nowej fali masowego przesiedlenia.

Fundusz dzieci ONZ (UNICEF) opisał sytuację jako „piekło na ziemi” dla co najmniej 825 000 dzieci uwięzionych w El-Fasher i okolicach.

ONZ ostrzegł również przed katastrofalną sytuacją humanitarną.

„Społeczność humanitarna w Sudanie stoi przed krytycznymi i nasilającymi wyzwania operacyjne w North Darfur”, powiedziała w niedzielę Clementine Nkweta-Salami, rezydentka i koordynator Humanitarna ONZ w Sudanie.

Dodała, że ​​„pomimo powtarzających się apeli, humanitarny dostęp do El-Fashera i okolic pozostaje niebezpiecznie ograniczony”, ostrzegając, że brak dostępu zwiększa „podatność setek tysięcy ludzi”.

Nkweta-Salami wezwał do przyznania podmiotów ONZ i organizacji pozarządowych „natychmiastowego i trwałego dostępu do tych obszarów, aby zapewnić, że wsparcie ratujące życie może być bezpieczne i na skalę”.

Tymczasem lekarze organizacji charytatywnej bez granic (MSF) wezwały do ​​pomocy Airdrop do miasta w obliczu ograniczeń dostępu.

Brutalna wojna domowa Sudanu rozpoczęła się 15 kwietnia 2023 r., Po wątłym porozumieniu o podziale władzy między SAF generałem al-Burhanem a przywódcą RSF Dagalo, znanym również jako Hemedti, rozpadła się.

Według ONZ ponad 24 000 osób zginęło w walce, chociaż aktywistowie twierdzą, że liczba ta jest prawdopodobnie znacznie wyższa.

Miliony więcej zostały wysiedlone.

Link źródłowy

Related Articles

Back to top button