Iran twierdzi, że w tym tygodniu poinformuje Chiny przed trzecią rundę rozmów ze Stanami Zjednoczonymi na temat programu nuklearnego, ponieważ irańscy urzędnicy osobno oskarżyli Izrael o dążenie do „podważenia i zakłócenia procesu dyplomatycznego”.
Irański minister spraw zagranicznych Abbas Araghchi odwiedzi we wtorek Pekin, aby omówić najnowsze rozmowy Wraz z administracją prezydenta USA Donalda Trumpa w tym kraju w programie nuklearnym rzecznik Esmaeil Baqaei powiedział w poniedziałek.
Wycieczka odbija się echem „Konsultacje” W zeszłym tygodniu Iran odbył się z Rosją, zanim w weekend odbyła się druga runda bezpośrednich rozmów USA-Iran. A Trzecia runda Rozmowy między Araghchi i amerykańską wysłannikiem Steve Witkoff ma się odbyć w Omanie w sobotę.
Araghchi wcześniej powiedział, że Teheran zawsze ściśle konsultuje się z sojusznikami, Rosją i Chinami, w kwestii nuklearnej.
„To naturalne, że będziemy skonsultować się z Chinami w sprawie najnowszych wydarzeń w rozmowach pośrednich Iran-USA”-powiedział Baqaei.
Rosja i Chiny, oba uprawnienia uzbrojone w nuklearne, były sygnatariuszami nieistniejącej umowy między Iranem, USA, Stanami Zjednoczonymi i kilkoma krajami zachodnimi, które mają na celu rozładowanie napięć wokół programu nuklearnego Teheranu.
Umowa z 2015 r., Znana jako wspólny kompleksowy plan działania (JCPOA), z którego Trump wycofał się w 2018 r., Sprowadziła Teheran program nuklearny w zamian za ulgę w sankcjach.
Stany Zjednoczone i Izrael oskarżyły Iran o staranie się do użycia programu do opracowania broni nuklearnej. Teheran zdecydowanie zaprzeczył roszczeniu, mówiąc, że program służy do celów cywilnych.
W poniedziałek chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych podkreśliło bliskie więzi między Pekinem a Teheranem, ale nie potwierdziło planowanej wizyty irańskiego ministra.
„Chiny i Iran utrzymywały wymiany i kontakty na wszystkich poziomach i na różnych dziedzinach. W odniesieniu do wspomnianej wizyty nie mam w tej chwili żadnych informacji”, powiedział Guo Jiakun, rzecznik Ministerstwa.
Wzmocniony sojusz
Izrael Wojna w Gazie Widział, jak Iran zbliżył się do Rosji i Chin. Ostatnie ruchy dyplomatyczne otaczające rozmowy USA-Iran dodatkowo podkreśliły wzmocnione więzi.
W zeszłym tygodniu Araghchi poznał swojego rosyjskiego odpowiednika, Sergeya Ławrow, tuż przed drugą rundę negocjacji z Witkoff.
W poniedziałek rosyjski prezydent Władimir Putin podpisał 20-letni traktat o partnerstwie strategicznym uzgodniony na początku tego roku ze swoim irańskim odpowiednikiem Masoud Pezeshkianem.
Tymczasem już napięte stosunki Iranu z Izraelem i jego sojusznikiem „Ironclad”, Stanami Zjednoczonymi, przeżyły wśród wojny. Od czasu objęcia urzędu Trump przywrócił kampanię sankcji „maksymalnej presji” przeciwko Teheranowi, jednocześnie zagrażając działaniu wojskowym, jeśli nie zostanie osiągnięta nowa umowa nuklearna.
W poniedziałek rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Baqaei oskarżył Izrael o próbę zakłócenia powstających negocjacji w celu otwarcia drogi do działań wojskowych.
W komentarzach prowadzonych przez AFP News Agency oświadczył, że Izrael stoi za „rodzajem koalicji”, aby „podważyć i zakłócać proces dyplomatyczny”.
„Oprócz niego znajduje się seria prądów ciepłych w Stanach Zjednoczonych i postaci z różnych frakcji” – powiedział rzecznik.
W ubiegłym tygodniu premier Benjamin Netanjahu powtórzył, że Izrael nie pozwoli Iranowi na nabycie broni nuklearnej.
Jego oświadczenie pojawiło się dzień po tym, jak New York Times poinformował, że Trump zniechęcił Izrael od uderzenia w Iranu w krótkoterminowym miejscu, mówiąc, że Waszyngton chce priorytetowo traktować rozmowy dyplomatyczne.
„Konsultacje muszą kontynuować”
Baqaei dodał, że „konsultacje muszą kontynuować” z krajami, które były stroną JCPOA.
Iran stopniowo naruszał warunki traktatu, ponieważ Trump go porzucił, w szczególności poprzez wzbogacenie uranu na poziomy wyższe niż te ustanowione w umowie.
Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej twierdzi, że Iran wzbogacił uran do 60 procent, zbliżony do poziomu 90 procent potrzebnego do produkcji broni. JCPOA ograniczyło go do 3,67 procent, poziom wzbogacania potrzebnego do władzy cywilnej.
Mówiąc w zeszłym tygodniu, Witkoff wysłał mieszane wiadomości na poziomie, jakiego szuka Waszyngton. Początkowo powiedział w wywiadzie, że Teheran musiał zmniejszyć wzbogacenie uranu do limitu 3,67 procent, ale później wyjaśnił, że USA chcą, aby Iran zakończył program wzbogacania.