Nowe badania to zła wiadomość dla wegan

Trzymaj tofu.
Nowe badania sugerują, że weganie mogą częściej cierpieć z powodu niedoborów żywieniowych niż ich odpowiedniki jedzących mięso.
Co gorsza, naukowcy stwierdzili, że nawet weganie, którzy osiągają codzienne cele białka w źródłach roślinnych, często nie mają dwóch podstawowych aminokwasów, narażając ich zdrowie.
W USA szacuje się, że 1% do 5% populacji następuje dieta wegańskaktóry eliminuje wszystkie produkty pochodzenia zwierzęcego, w tym mięso, nabiał i jaja.
Z biegiem lat naukowcy stwierdzili, że po diecie roślinnej może zmniejszyć ryzyko choroba sercaW Cukrzyca typu 2 I niektóre nowotworya także pomoc Zarządzanie wagą.
W rzeczywistości, jedno badanie stwierdził, że jedzenie wegańskiej diety może poprawić twoje zdrowie Tylko cztery tygodnie.
Ale od dawna twierdzą, że produkty pochodzenia zwierzęcego zapewniają niezbędne składniki odżywcze-zwłaszcza białka, witaminy i minerały-które są trudne do uzyskania w wystarczających ilościach z diety roślinnej.
Nowy Sześciomiesięczne badanie z Australii może po prostu poprzeć to roszczenie.
Naukowcy śledzili diety 240 dorosłych w wieku od 30 do 75 lat, od surowych wegan i wegetarian jedzących nabiał po dobrych staromodnych miłośników mięsa.
Zgodnie z oczekiwaniami grupa roślinna spożywała znacznie więcej warzyw, owoców, roślin strączkowych i orzechów w porównaniu z ich odpowiednikami jedzącymi mięso, a jednocześnie częściej unikać Słodkie napoje i śmieciowe jedzenie.
Wegany i lakto-wegetarianie miały również wyższe spożycie błonnika, folianu, magnezu, witaminy E, żelaza i kwasów tłuszczowych kwasów omega-6 w porównaniu do zjadaczy mięsa.
Jednak te same grupy były również niedobór w kilku niezbędnych składnikach odżywczych.
W porównaniu z mieszkańcami mięsa, weganie i lakto-wegetarianie spożywali „znacznie mniej” pokarmy bogate w białko. Mieli także niższy poziom witaminy B12, jodu, niacyny, ryboflawiny i kwasów tłuszczowych omega-3.
„(Diety roślinne), podczas gdy wyższe w korzystnych składnikach odżywczych i grupach pełnoziarnistych niż zwykłych mieszkańcach mięsa, mogą prowadzić do niedociągnięć żywieniowych, jeśli nie jest odpowiednio zaplanowane”, podsumowali autorzy badania.
Myślisz, że masz wystarczającą ilość białka na diecie roślinnej? Jeszcze nie czuj się zbyt komfortowo.
Naukowcy z Nowej Zelandii przeanalizował diety z prawie 200 długoterminowych wegańskich kiwi i stwierdził, że około trzy czwarte z nich spełniło dzienne zalecane spożycie białka z produktów roślinnych, takich jak tofu, soczewica, rośliny strączkowe i Alternatywy mięsne.
Ale oto zwrot akcji: po uwzględnieniu trawienia tylko około połowa uczestników otrzymywała wystarczającą ilość dwóch niezbędnych aminokwasów – elementów budulcowych białka – nazywanych lizyna I leucyna.
Leucyna jest kluczem do wytwarzania białka i hormonów wzrostu i odgrywa istotną rolę w Wzrost mięśni i napraw, Gojenie rany I Regulacja cukru we krwi. Z drugiej strony lizyna jest kluczowa dla Produkcja hormonówenergia oraz funkcja wapnia i odporności.
Naukowcy wyjaśnili, że problem dla wegan wyjaśnili, że tylko niewielka część już niskiego poziomu tych aminokwasów w żywności roślinnej jest wchłaniana przez ciało, a reszta po prostu zemdlona.
„Osiągnięcie wysokiej jakości białka na diecie wegańskiej wymaga czegoś więcej niż tylko spożywania wystarczającej liczby białka” – napisali autorzy badania. „Zależy to również od właściwej równowagi i różnorodności żywności roślinnej, aby dostarczyć wszystkie aminokwasy w ilościach potrzebnych naszym organizmu”.
Przedłużone niedobory lizyny i leucyny mogą zakłócać Równowaga białkaNaukowcy ostrzegli, że utrudniają utrzymanie mięśni i wpływają na inne istotne funkcje. Ryzyko te może być jeszcze większe w przypadku grup wrażliwych, takich jak starsi wegan.
Naukowcy wzywają do dalszego zbadania, w jaki sposób weganie mogą zwiększyć spożycie leucyny i lizyny w sposób zrównoważony odżywczo. W badaniu stwierdzono, że rośliny strączkowe i ich nasiona są najlepszymi czynnikami przyczyniającymi się do ogólnego spożycia białka i lizyny.
Jednak niektórzy eksperci ostrzegają, że ustalenia z nowozelandzkiego badania należy podjąć z ziarnem soli.
Profesor Tom Sandersekspert od żywienia w King’s College London, wskazał kilka ograniczeńtakie jak brak grupy omnivore do porównania.
Zauważył również, że badanie nie uwzględniało roli bakterii jelitowych w produkcji lizyny i oparło się na danych zgłaszanych przez siebie, które, jak powiedział, mogą być mniej wiarygodne.