Mini Dachshund, który uciekł na odległej wyspie, nadal uniknie schwytania

Miniaturowy jamnik o imieniu Valerie, który spędził prawie półtora roku na odległej wyspie w Południowej Australii, został zauważony na wolności – teraz ratownicy i wyspiarze myślą, że w końcu są bliscy złapania małego szczeniaka.
„Fantastyczne wieści z nietoperza” – powiedział Jared Karen, pracownik Kangala Wildlife Rescue, w aktualizacji na stronie organizacji na Facebooku.
„Widzieliśmy ją i zawęziliśmy obszar wyszukiwania do jednego konkretnego punktu, w którym mamy kamery”.
Dodał: „Wygląda na naprawdę zdrowo i stąd to tylko małe kroki, aby nadal czuć się komfortowo”.
Valerie nie jest przetrwaniem, powiedziała jej właścicielka. W rzeczywistości jest „księżniczką”.
„To absolutnie niewiarygodne, że przeżyła półtora roku na wolności, szczerze mówiąc” – powiedziała 24 -letnia Georgia Gardner z Albury w Australii.
„Jest absolutną księżniczką, która jeździ na fotelu samochodowym i nosi tylko kolor różowy. W ogóle nie lubiła być ode mnie… po prostu szalona jest myśleć, że była tam tak długa, przeżywając instynkt i prawdopodobnie jedzą drogę i picie wody z tam” – dodała.
Valerie zaginęła 13 listopada 2023 r., Podczas biwakowania ze swoimi właścicielami, Gardner i Joshua Fishlock, 25 lat. Obaj podróżowali z psem na wyspę Kangaroo, ponad 1000 km od domu, a kłopoty rozpoczęły się zaledwie dwa dni od podróży.
„Zabraliśmy ją na plażę na popływanie”, powiedział Gardner Fox News Digital. „Zdecydowaliśmy się na rybę bardzo szybko, przez około 30 minut. Zostawiliśmy ją w jej długopisie z łóżkiem i wodą oraz matą wąż wypełnioną smakołykami i kolejną zabawką dla psów. To był wielki dzień, więc pomyśleliśmy, że będzie zmęczona”.
Gardner powiedziała, że ona i Fishlock łowią nie więcej niż 200 metrów od pióra, który był na ich kempingu. Ale Valerie, która jest przyzwyczajona do bycia u boku Gardnera, nie lubiła być sama. Więc wyrwała z pióra.
„Siedziała pod Joshem (samochód), a potem niektórzy dobrzy Samarytanie również biwakowali w tym samym obszarze, i obawiali się, że się przejedzie” – powiedział Gardner. „Więc poszli spróbować ją złapać, ale w pewnym sensie ścigali ją w pobliskim buszu”.
Gardner dodał: „Jeden z nich próbował ją ścigać, a drugi przyszedł i nas przyniósł, a potem wszyscy pobiegliśmy, próbując ją zdobyć”.
Para spędziła następne pięć dni na wędrówce przez wzgórza i buszu szukając Valerie.
„To było bardzo okropne” – powiedział Gardner. „Płakaliśmy i nie śpiliśmy i nie jemy zbyt wiele i przez cały czas trwał deszcz”.
Dotarli do lokalnej strony na Facebooku i połączyli się z Tangala Wildlife Rescue.
Pracownicy pomogli im wydać pieczonego kurczaka i aparat, mając nadzieję, że może zwabić Valerie z powrotem do nich. Ale nie było szczęścia.
„W końcu musieliśmy opuścić wyspę” – powiedział Gardner. „Oboje musieliśmy wrócić do pracy w pełnym wymiarze godzin. To było jak szukanie igły w stogu siana”.
Długa jazda samochodem do domu z jednym członkiem rodziny mniej w samochodzie.
„Byliśmy absolutnie zdruzgotani” – powiedział Gardner. „Pamiętam, jak zostawiłem jedną z jej małych zabawek i niektóre z naszych ubrań, w których ostatnio ją widzieliśmy. Gdy byliśmy na promie, pamiętam, jak patrzyłem na wyspę i po prostu płakałem”.
Gardner powiedziała, że kiedy wrócili do domu, usłyszeli, że Valerie mogła zostać zauważona, ale nic z tego nie wyszło – więc spakowała wszystkie swoje rzeczy i próbowała iść dalej.
Rok później, w rocznicę jej zniknięcia, Gardner ponownie opublikował na Facebooku, mówiąc, że wciąż wierzy, że Valerie może żyć i że gdyby ktoś widział ją kontakt.
„Niektórzy ludzie wyciągnęli rękę i powiedzieli, że w ciągu roku widzieli ją na wyspie” – powiedział Gardner.
28 lutego, na lokalnej stronie na Facebooku pojawił się inny obserwowanie Valerie. Wtedy Gardner ponownie zaangażował się Kangala Wildlife Rescue.
„Ponieważ jest to tak mała wyspa i naprawdę zwarta społeczność, znali ludzi, którzy ją widzieli, i byli w stanie iść i porozmawiać z nimi”-powiedział Gardner. „Stamtąd stworzyli plan misji, aby ją złapać”.
Kangala Wildlife Rescue, założona w 2020 r., Zorganizowała instalację większej liczby kamer i niektórych pułapek, aby bezpiecznie sprowadzić Valerie do domu.
„Włożyli tyle czasu i poświęcenia w jej znalezienie” – powiedział Gardner. „Od czwartku i od tego czasu często widzieli ją na kamerach w okolicy”.
„Jest bardzo mało prawdopodobne, że na wyspie zaginęło jakikolwiek inny pies kiełbasy. Dlatego jesteśmy całkiem pewni, że to ona” – dodała.
Gardner powiedział, że jeśli Valerie zostanie złapana, ona i Fishlock mają nadzieję zaplanować podróż i natychmiast ją odebrać.